So Slow: „Klip jest swego rodzaju ciągiem świadomości, szalonym przelotem po różnych stopniach ludzkiego szaleństwa, zamkniętego w ścianach bloku. W alegoryczny sposób pokazuje ogarniające nas szaleństwo i próbę odnalezienia w tym wszystkim miejsca dla siebie…”.
Reżyser Paweł Czarnecki: „Długość kawałka (11,5min) początkowo wydawała mi się czymś nie do ogarnięcia, ale z czasem, kiedy rozpocząłem prace nad całością, okazała się doskonałym polem do eksperymentów i zabaw z formą wideo. Znalazłem w tej muzyce coś takiego co pozwala dać się ponieść i zanurzyć w rzeczywistość, której echem są widoczne w klipie obrazy. Popłynąłem na fali tej energii czego efektem jest dwunastominutowa etiuda filmowa. Projekt od początku nie miał storyboardu czy jakiegoś narzuconego z góry scenariusza; taka forma pracy ma w sobie coś punkowego zarówno w montażu jak i sposobie powstawania kolejnych scen. Czyli rozwalamy wszystkich i wszystko w drobny mak a potem układamy w nową całość i otrzymujemy mieszankę wybuchową. Mam nadzieję, że z połączenia muzyki So Slow i filmu zrealizowanego przeze mnie powstała jakaś nowa, trzecia wartość, która zacznie żyć swoim życiem a w jej żyłach popłynie nieustający, rozedrgany transowy rytm”.
Teledysk: https://www.youtube.com/watch?v=hAUaPXXTdt8
"3T" to kolejna odsłona So Slow. Kolejna, i po raz nie wiadomo który znowu skręcająca na nowe terytoria. Zmianie – w stosunku do poprzednich materiałów – uległy proporcje. Tym razem muzyka podąża w stronę eksperymentu, podszytego transem, tradycyjnie postrzegane wokale znikają, pojawia się głos jako kolejny instrument, składający się na psychodeliczną mgiełkę, otaczającą nagrania. Zamiast hałasu – zdecydowanie więcej medytacji, przestrzeń, zaduma. Dużo większy udział elektroniki, często dominującej nad gitarowym hałasem. Zmianie uległa ekspozycja gitar – przepuszczone przez efekty tworzą bardziej tło, niż konkretny riff. „3T” to otwarte drzwi, przez które zespół przechodzi do nowego wymiaru, dlatego płytę traktuje bardziej jako ep-kę, sygnalizującą kilka kierunków, które będą brane pod uwagę w najbliższym czasie. Materiał został nagrany przez Marcina Klimczaka w Mustache Studio w trzech sesjach, okładkę przygotował znany i lubiany rysownik Rafał Wechterowicz.
Aktualnie So Slow przygotowuje się do trasy promocyjnej. Potwierdzone są już występy na festiwalach Fląder Fest i Soundrive, a 6 czerwca cały materiał zostanie zaprezentowany w stołecznej Hydrozagadce, gdzie zespół wystąpi u boku chilijskiego Föllakzoid.
So Slow powstał w 2013 roku, dorobił się dwóch płyt długogrających „Dharavi” (2014) i „Nomads” (2016) oraz singla dla klubu płytowego Anteny Krzyku. Na przestrzeni kilku lat zagrał sporo koncertów w całej Polsce, min. na OFF festiwalu czy Music Is The Weapon i przyzwyczaił słuchaczy do tego, że muzyka jest wielką niewiadomą.